Emilia, CzęstochowaPuder jest świetny, ale nie stosowany samodzielnie (chyba że do stylizaci typowo na zombie). Do używania na co dzień polecam jakiś dobry sypki beżowy puder, najlepiej mineralny, z jedynie domieszką białego (na kilka części beżowego, jedna białego), jakość jest pudru wyjściowego, czyli jednolicie kryje, dłużej utrzymuje sie na skórze oraz nie zatyka porów (pudry star gazer mają nieco większe drobinki niż te zwykłe, gorzej przyczepiają się do skóry, więc szybciej się osypują i cieżko uzyskać jednolity efekt na całej twarzy - a odnośnie tego zdecydowanie nie polecam białego w kamieniu, beznadziejny). Dodatek bieli do zwykłego pudru daje bardziej naturalny efekt bladej skóry niż przy samym białym pudrze. No i jest dziesięć razy bardziej wydajny, używany w ten sposób starcza na naprawdę długo. To jest świetne rozwiązajnie, bo można regulować poziom jasności, ja mam naturalnie jasną skórę i nigdzie nie mogłam znaleść dostatecznie jasnego dla mnie pudru, nie mówiąc o tym, żeby jeszcze odrobinę ją rozjaśnić... Reasumując - biały sypki puder star gazer jest idealny jako rozjaśniacz do standardowych kolorowych pudrów.
Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką dotyczącą cookies. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.